Inflacja w Polsce stale rośnie. W piątek GUS poinformował o tym, że we wrześniu przekroczyła już próg 17 proc. Wzrost cen najbardziej napędzany jest przez drożejącą energię i żywność. „We wrześniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do września 2021 r. o 17,2 proc. (wskaźnik cen 117,2), a w stosunku do sierpnia 2022 r. wzrosły o 1,6% (wskaźnik cen 101,6)” – podaje GUS. Inflacja okazała się być wyższą niż przewidywali eksperci. Czy jest szansa, że zacznie spadać?
Ceny produktów znowu w górę
Choć ekonomiści spodziewali się, że inflacja we wrześniu będzie wyższa niż w sierpniu, nie sądzili, że wyniesie ona aż 17,2 proc. W niedawnej rozmowie z radiem Eska dr Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego powiedział: „Spodziewamy się, że inflacja we wrześniu wyniesie 16,3 proc. Wzrost związany będzie głównie z sytuacją na rynku energetycznym. To będą ceny węgla dla odbiorców indywidualnych – z miesiąca na miesiąc wzrosły prawdopodobnie o 25-30 proc. Jednocześnie dalej będziemy obserwowali wzrost cen żywności”.
Faktycznie inflacja okazała się jeszcze wyższa, a w samym sektorze spożywczym (żywność i napoje bezalkoholowe) wyniosła aż 19,3 proc. Inne produkty, które również znacznie podrożały to: nośniki energii (inflacja na poziomie 44,2 proc.), paliwo (18.3 proc.) oraz zboża, gdzie wzrost cen w porównaniu do 2021 roku wyniósł 4 proc. Poziom inflacji w Polsce obecnie jest najwyższy od 1997 roku.
Jak będzie wyglądała inflacja w kolejnych miesiącach?
Jak powiedział ekspert z PIE, „w najbliższych dwóch miesiącach inflacja będzie spadać i to będzie głównie związane z cenami paliwa na stacjach benzynowych. W tym momencie obserwujemy duże spadki na rynku ropy naftowej, one są związane z obawami o kondycję gospodarki globalnej”. Okazuje się jednak, że tendencja spadkowa nie utrzyma się długo. Szczyt inflacji przewidywany jest na I kwartał 2023 roku.
Źródło: eska.pl
Zobacz także: