Zwykle przed świętami wielkanocnymi pieczemy przynajmniej kilka rodzajów ciast, w tym oczywiście różnego rodzaju mazurki, babki, nie może zabraknąć też tradycyjnego sernika czy makowca. I nawet jeśli jesteśmy fanami wszystkich tych smakołyków, zdarza się, że nie jesteśmy w stanie zjeść całości podczas świąt. Czy w takim wypadku jedyne, co nam pozostaje, to wyrzucić pozostałe resztki ciast? To zależy od konkretnego wypieku.
Rzeczywiście niektóre wypieki, zwłaszcza te z kremami, nie nadają się do jedzenia po kilku dniach od zrobienia, a lekceważenie tego mogłoby skończyć się problemami żołądkowymi, ale sucha babka wielkanocna jak najbardziej może być zjedzona nawet po świętach. Warto jednak nieco ją odświeżyć, by pozostała smaczna i apetyczna. Podpowiadamy, jak zrobić to szybko i skutecznie.
Jak odświeżyć kilkudniową babkę wielkanocną?
Ciasto to najlepiej po upieczeniu i wystudzeniu przechowywać w lodówce owinięte w folię aluminiową lub zamknięte w pojemniku. Wówczas nie wysycha tak szybko, jak wtedy, gdy leżałoby na wierzchu, np. na blacie kuchennym czy parapecie. Wiadomo jednak, że przynajmniej w Wielką Niedzielę czy w Lany Poniedziałek podczas spotkań rodzinnych babka zazwyczaj stoi na stole przez kilka godzin, a to sprzyja jej szybkiemu wysychaniu. Dobra wiadomość jest taka, że jest na to rada.
Jeśli został ci kawałek tego wielkanocnego ciasta, nasącz je specjalnym roztworem, a szybko odzyska idealną wilgoć i smak. Wystarczy, że do małej miseczki wlejesz kieliszek alkoholu (dobrze sprawdzi się tu domowa nalewka, białe wino lub arak o charakterystycznym anyżowym aromacie) i dodasz do niego czubatą łyżkę cukru. Następnie połącz składniki i polej miksturą babkę. Nagrzej piekarnik do ok. 150 stopni C i wstaw wypiek na około 15-20 minut. Po wyjęciu możesz nadal delektować się idealnie wilgotną i aromatyczną babką wielkanocną, nawet jeśli została upieczona kilka dni wcześniej.
Odświeżenie babki wielkanocnej metodą Lucyny Ćwierczakiewiczowej
Lucyna Ćwierczakiewiczowa to znana i ceniona autorka książek kucharskich z XIX wieku. Z jej przepisów czerpało wiedzę wiele pokoleń gospodyń domowych. Ta mistrzyni gotowania również miała swój patent na odświeżenie kilkudniowej babki wielkanocnej. Jej zdaniem nic tak nie pomaga na uschniętą babkę, jak owinięcie jej wilgotną bibułą i umieszczenie w piecu (w XIX wieku nie było jeszcze piekarników) na dosłownie kilka minut. Jeśli więc masz w domu bibułę i została ci niezjedzona babka po świętach, możesz wypróbować sposób na przywrócenie jej świeżości wymyślony przez prekursorkę Magdy Gessler. Gwarantujemy, że tak odświeżona babka będzie smakowita i zjesz ją z apetytem (chyba że ubiegną cię pozostali domownicy).
Zobacz także: