Drylownica do wiśni jest niezwykle przydatnym urządzeniem zwłaszcza dla osób, które robią przetwory, takie jak soki, kompoty, dżemy czy nalewki z wiśni. Ręczne wydrążanie owoców jest żmudne i długotrwałe, natomiast dzięki drylownicy możemy działać znacznie sprawniej i efektywniej.
Usuwanie pestek z owoców przed ich przetworzeniem jest ważne nie tylko ze względu na to, że ewentualne natknięcie się na pestkę np. w konfiturze może poskutkować nawet utratą części zęba, lecz także ze względu na zawartą w pestkach toksyczną amigdalinę (która po połknięciu rozkłada się w organizmie na cyjanowodór). Co prawda aby zjedzenie pestek było szkodliwe, trzeba by zjeść ich naprawdę dużo, to jednak ryzyko zawsze pozostaje i jeśli możemy go uniknąć, drylując wiśnie, powinniśmy to robić.
Zanim jednak zdecydujemy się na zakup konkretnego modelu, warto mieć rozeznanie, jakie drylownice do wiśni są obecnie dostępne na rynku i która z nich spełni nasze wymagania.
Ręczne drylownice do wiśni i owoców
Jeśli szukamy drylownicy wyłącznie na własny użytek np. do robienie domowych dżemów wiśniowych i nie potrzebujemy wyspecjalizowanego sprzętu, ręczne urządzenie w zupełności nam wystarczy. Drylownice tego typu dostępne są w bardzo przystępnych cenach, co zupełnie nie umniejsza komfortu pracy. Usuwanie pestek jest szybkie i precyzyjne. Nie musimy też się obawiać, że będzie to wydatek na rzecz, która posłuży nam tylko jeden sezon. Najczęściej drylownice ręczne wykonane są z wytrzymałych tworzyw sztucznych, nie ma więc ryzyka, że szybko się zniszczą lub zużyją. Kupując konkretny model, warto zwrócić uwagę, czy ma w podstawie podkładki antypoślizgowe. Ta wydawałoby się mało znacząca rzecz ma ogromny wpływ na wygodę używania. Tylko stabilna konstrukcja drylownicy pozwoli na sprawne usuwanie niechcianych pestek z wiśni.
Elektryczne drylownice do wiśni
Jeżeli tradycyjne, ręczne usuwanie pestek z wiśni lub innych owoców wydaje nam się zbyt pracochłonne (i słusznie!), a drylownice ręczne też nie do końca nam odpowiadają, możemy zdecydować się na zakup drylownicy elektrycznej. Jest to oczywiście rozwiązanie droższe, ale też wysiłek wkładany przez nas w wydrążanie wiśni jest również mniejszy. Z reguły jednak tego typu drylownice wykorzystywane są w zakładach przemysłowych, gdzie każdego dnia przetwarzanych jest dziesiątki kilogramów owoców. Drylownice elektryczne sprawdzają się także w gastronomii, np. w restauracjach, gdzie serwowane są potrawy z owocami pestkowymi, takimi jak wiśnie. Jeśli jednak jesteś entuzjastą przetworów z tych owoców i robisz ich naprawdę dużo, możesz zainwestować w drylownicę elektryczną.
Automatyczne drylownice do wiśni
Drylownice automatyczne to urządzenia służące do usuwania pestek z wiśni i innych owoców najbardziej zaawansowane technologicznie. Jak sama nazwa wskazuje, są one automatyczne, więc pracują właściwie same, bez udziału człowieka. Tak wysoki poziom zautomatyzowania nie jest jednak potrzebny do wydrążania owoców sezonowych podczas tworzenia domowej spiżarni na zimę. Sprawdzają się raczej w zakładach i fabrykach.
Jaka drylownica do wiśni będzie najlepsza?
Odpowiedź na to pytanie brzmi: zależy, jakie potrzeby i oczekiwania ma klient, który szuka odpowiedniej drylownicy. Warto pamiętać, że w przypadku tego rodzaju urządzenia wybór najbardziej podstawowego, ręcznego modelu, wcale nie oznacza braku komfortu pracy. Sporadyczne, sezonowe używanie drylownicy nie wymaga, by była ona elektryczna, a tym bardziej automatyczna. Jeśli jednak szukamy przyrządu do usuwania pestek na większą skalę, np. do własnej restauracji, warto postawić na modele bardziej zaawansowane technologicznie. Musimy jednak pamiętać, że im bardziej zautomatyzowaną drylownicę wybierzemy, tym większy to będzie wydatek.
Poza praktycznością urządzenia, warto też zwrócić na jego wygląd, zwłaszcza jeśli jesteśmy estetami i lubimy otaczać się ładnymi przedmiotami, także w kuchni. Obecnie w sklepach dostępnych jest wiele rodzajów drylownic, o przeróżnych kształtach i kolorach, więc możemy dopasować ją również do stylu naszej kuchni, a nawet postawić jako dekorację na modnych otwartych półkach. Dzięki temu kiedy już zrobimy wszystkie przetwory na zimę, będziemy mogli nadal cieszyć oko designerską drylownicą. Czy to nie brzmi jak plan idealny?
Zobacz także: