Kupowanie żywności na zapas, zwłaszcza owoców sezonowych, którymi będzie można cieszyć się także zimą, jest dobrą praktyką. Idealnym sposobem na zachowanie ich świeżości jest mrożenie. Tu jednak trzeba się chwilę zatrzymać. Nie jest bowiem wszystko jedno, w czym dane produkty przechowujemy w zamrażarce. Wiele osób wykorzystuje do tego celu zużyte pudełka po lodach. Wydaje się, że to doskonała forma recyklingu - czyste, umyte plastikowe pojemniki, które są jeszcze w dobrym stanie, mogą nadawać się na przechowywanie mrożonek. Okazuje się jednak, że nie jest to prawdą. Pojemniki po lodach nie powinny być wykorzystywane do ponownego kontaktu z żywnością, w przeciwnym razie może skończyć się to nawet problemami zdrowotnymi. Dlaczego? Już wyjaśniamy.
Mrożenie jedzenia w pudełkach po lodach jest niewskazane
Używanie pustych plastikowych opakowań po lodach do przechowywania w nich mrożonek nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Nie chodzi tylko o to, że inny domownik może poczuć rozczarowanie, gdy widzi w zamrażarce pudełko jego ulubionych lodów, zagląda do środka, a tam... posiekany koperek. Pewnie wielu z was doznało choć raz w życiu podobnego zawodu. Ale problem z pojemnikami po lodach jest o wiele poważniejszy i lepiej go nie bagatelizować.
Pudełka na lody produkowane są konkretnie do kontaktu z tą właśnie żywnością. Nie powinny więc być stosowane do innych produktów spożywczych. Niewskazane jest zatem przechowywanie w nich mrożonych warzyw, owoców czy np. ziół, ponieważ te produkty mogą zupełnie inaczej reagować na kontakt z takim plastikiem. Poza tym pudełka na lody z założenia nie są opakowaniami wielorazowymi i sam ten fakt sprawia, że nie powinno się nadawać im drugiego życia i trzymać w nich choćby mrożonek.
Gorące dania wkładane do pojemników po lodach mogą zawierać mikroplastik
Bardzo niedobrym pomysłem jest także wkładanie do pojemnika po lodach gotowych dań, które są jeszcze gorące. Robiąc tak, narażamy się na to, że mikroplastik z opakowania przedostanie się do żywności, ponieważ zacznie wydzielać się pod wpływem wysokiej temperatury potrawy. Plastikowe pojemniki na lody robione są z cienkiego, elastycznego plastiku. Pudełka, które są przeznaczone do kontaktu z gorącą żywnością, produkowane są z grubego plastiku, który musi dodatkowo przejść specjalne atesty. Pojemniki na lody nie mają tych atestów, lepiej więc nie ryzykować.
Groźne bakterie czyhające na żywność zamkniętą w plastikowych pojemnikach po lodach
Bezwzględnie nie należy trzymać ani w lodówce, ani w zamrażarce w plastikowych pudełkach po lodach takich produktów, jak surowe jajka, surowe mięso czy wszelkiego rodzaju nabiał. W produktach tych pod wpływem kontaktu z plastikiem mogą wytworzyć się bakterie E. coli oraz Salmonelli. O ich szkodliwości dla naszego zdrowia nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
Jeżeli zatem dotąd twoją praktyką było mycie pojemników po lodach i ponowne wykorzystywanie ich w kuchni do przechowywania w nich produktów spożywczych, lepiej przestań to robić. Tym bardziej, że nie nadają się one do mycia w zmywarce, a mycie ręczne jest nie tylko kłopotliwe, lecz także nie zawsze dostatecznie dokładne. O wiele lepiej jest kupić atestowane, wielorazowe pojemniki, w których bezpiecznie przechowamy żywność zarówno w lodówce, jak i w zamrażalniku, a także bez trudu umyjemy je w zmywarce. Co do tego nie ma wątpliwości.
Zobacz także: