Przez długi okres panowało przekonanie, że poszczególne produkty spożywcze powinny trafić na czarną listę jedzenia i zostać całkowicie wykluczone z jadłospisu. Okazuje się jednak, że prawda jest zupełnie inna. Kluczem do cieszenia się zdrowiem, energią, dobrym samopoczuciem i płaskim brzuszkiem jest rozsądek i umiarkowanie. Oznacza to, że w zrównoważonej i odpowiednio zbilansowanej diecie znajdzie się miejsce również na składniki, takie jak stygmatyzowane do tej pory ziemniaki, piwo oraz czerwone mięso. Dlaczego? Przeczytasz o tym poniżej.
Kulinarne odkrycie — czerwone mięso, ziemniaki i piwo jako część zrównoważonej i smacznej diety
Napiętnowane składniki spożywane z umiarem, czyli w odpowiednich ilościach nie stanowią zguby ani dla sylwetki, ani dla zdrowia. Co więcej, mogą stanowić wartościowy dodatek codziennego żywienia. Pewnie zastanawiasz się, jak to możliwe, skoro większość diet odchudzających, zaleca całkowite wykluczenie z jadłospisu alkoholu, czerwonego mięsa oraz ziemniaków. Okazuje się, że piwo jest źródłem kwasu foliowego, wapnia oraz witaminy B6. Czerwone mięso spożywane z rozsądkiem dostarcza sporo białka oraz kwasu stearynowego, pomocnego w walce z wysokim cholesterolem, z kolei ziemniaki — mieszczą w sobie niemało witaminy B, potasu oraz niacyny.
Jak więc wpleść wyszczególnione składniki do swojego menu, bez konsekwencji dla zdrowia i wyglądu fizycznego? Ziemniaki przyrządzaj bez tłustych sosów, najlepiej w gotowanej formie. Czerwone mięso polecamy przyrządzać raz w tygodniu, w gramaturze nieprzekraczającej 300 g. Co z lubianym przez wielu piwem? Przed nami okres wakacyjny, czyli czas, kiedy po złoty trunek sięgamy zwłaszcza w upalne dni w celu ugaszenia pragnienia czy podczas grillowania z najbliższymi, jako dodatek do barbecue. Tutaj liczy się umiar. Alkohol jak każdy inny trunek jest dla ludzi, jednak w nadmiarze szkodzi zdrowiu, a przez wzgląd na puste kalorie sprzyja przybieraniu na wadze.
Uwaga — informacja, która pewnie zaskoczy większość czytelników: piwo nie jest odpowiedzialne za tzw. piwny brzuszek! Bezpośrednim winowajcą jest nadmierne objadanie i sięganie po przekąski. Praktyka ta wynika bezpośrednio ze zwiększonego apetytu, do którego dochodzi po spożyciu alkoholu.
Piwo, czerwone mięso i ziemniaki nie zasługują na złą reputację
Jak wiadomo, by utrzymać szczupłą figurę, trzeba pilnować ilości spożywanych kalorii. Oznacza to zatem, że nadmienione produkty wliczone w ujemny bilans kalorii mogą stać się nawet elementem diety odchudzającej. Należy jednak pamiętać, że wszystko jedzone w nadmiarze, bez opamiętania, skutkować będzie tyciem, ponieważ organizm otrzymuje naraz zbyt dużo kalorii, wykraczających poza ujemny bilans, a także dobowe zapotrzebowanie organizmu. Nie zapominajmy o zdrowiu i samopoczuciu. Obydwa uzależnione są m.in. od spożywanych produktów i stylu życia.
Wniosek nasuwa się sam — zachowanie zdrowego rozsądku, umiarkowanie w jedzeniu oraz stosowanie różnorodnej, właściwie zbilansowanej diety, pozwala na cieszenie się smakiem charakteryzowanych w artykule produktów, bez uszczerbku na zdrowiu czy wyglądzie ciała.
Zobacz także: